Producenci jabłek w kraju coraz bardziej odczuwają rosyjskie embargo na polską żywność. Do tej pory nie udało się pozyskać zbyt wielu nowych rynków zbytu i owoce zalegają w chłodniach.
W tej chwili w przechowalniach jest ich ponad jeden milion ton, z czego tylko 400 tysięcy ma być przeznaczonych do dystrybucji w Polsce.
– Są obawy, że będzie trudno sprzedać resztę jabłek bo wciąż niewiele eksportuje się na rynki zachodnie. Jeśli nie uda się ich sprzedać do końca czerwca może to oznaczać dla sadowników poważne straty finansowe – mówi profesor Eberhard Makosz, przewodniczący zarządu Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych.
Polska to czołowy producent jabłek w Europie. Rocznie produkuje się średnio około 3,5 milionów ton tych owoców. Przed nałożeniem rosyjskiego embarga najwięcej ich eksportowano do Federacji Rosyjskiej. W 2013 roku było to prawie 700 tysięcy ton.
comments powered by HyperComments