Coraz więcej negatywnych informacji zaczęło ukazywać się w Kijowie na temat osoby posługującej się fałszywym nazwiskiem Semena Semenczenki, który również pod tym nazwiskiem został wybrany na deputowanego do Rady Najwyższej.
„Pozbawienie go przywłaszczonego sobie nielegalnie wyższego stopnia oficerskiego może doprowadzić również do cofnięcia mu immunitetu parlamentarnego i postawienie przed sądem”– taką opinię przedstawił naczelny prokurator ukraińskiej Prokuratury Generalnej.
Jak podał ostatnio ukraiński dziennikarz śledczy Władymir Bojko, były dowódca batalionu„Donbas” Semen Semenczenko sfałszował w 2014 roku dokumenty wojskowe o nadaniu mu stopnia oficerskiego. „Teraz gdy rozpoczęło się dochodzenie w sprawie sfałszowanych dokumentów, będzie można ustalić kto i w jakich okolicznościach tego dokonał”– powiedział Władymir Bojko, sugerując, że dokumenty te mogły zostać podrobione przez rosyjskie służby wywiadowcze.
Poza tym, jak ustalił Władymir Bojko; Semen Semenczenko- a właściwie Griszin Konstantyn Igoriewicz, bo takie są prawdziwe dane personalne tego człowieka- ma za sobą również przeszłość kryminalną, gdy jeszcze w roku 1996 został aresztowany pracując jako barman za dokonywanie nielegalnych transakcji walutowych i paserstwo.
Władymir Bojko ujawnił również fakt przekazania do wiadomości publicznej w dziwnych okolicznościach danych osobowych wszystkich żołnierzy walczących w batalionie „Donbas”. Dane te później zostały opublikowane w internecie co stanowi zdradę.
Oczywiście na swojej stronie internetowej Griszin vel Semenczenko zaprzeczył wszystkim oskarżeniom, twierdząc, że są to skierowane przeciwko jego osobie działania ukraińskich służb.
O wątpliwej postawie moralnej i przygotowaniu dowódczym Griszina vel Semenczenki poinformował ostatnio jeden z żołnierzy batalionu „Donbas” posługujący się pseudonimem„Doberman”:
„Przestępca z fałszywym stopniem wojskowym, który wprowadził moich przyjaciół do iłowajskiego kotła sam uciekł. On nigdy nie był żołnierzem, ja często rozglądałem się tam, ale jego nie widziałem. W żadnym ataku Semenczenko nie brał udziału. Wiecie jak on został ranny? Był przypadkowy ostrzał z granatnika, został on wtedy odłamkiem trafiony w dupę i z tego powodu został ewakuowany helikopterem, kiedy innych zostawiono z poodcinanymi rękami i urwanymi nogami. To jest tchórz i intrygant. On doprowadził do śmierci wielu moich przyjaciół, to zepsuta konserwa”
Czytaj więcej: AdNovum
comments powered by HyperComments