Tomasz Maciejczuk, wolontariusz Fundacji Otwarty Dialog i korespondent z Donbasu znany z proukraińskiego nastawienia poinformował, że w ramach jednego z ukraińskich batalionów ochotniczych znajduje się grupa nawiązująca dooddziałów Waffen SS zbrodniarza wojennego Oskara Dirlewangera.
Według relacji Maciejczuka ukraińscy bojownicy mieli być związani z niesławnym i kontrowersyjnym batalionem ochotniczym „Ajdar”, którego członkowie oskarżani byli o liczne przestępstwa. Spotkał ich w rejonie elektrowni w Szczastiu, gdzie znajdują się ich stanowiska.
„Ciekawe kiedy batalion Ajdar pozbędzie się pododdziału im. Dirlewangera? Na widok samochodów z symboliką Waffen SS stojacych przy bramie TEC w Szczastiu robi mi się niedobrze. TEC znajduje sie pod kontrola Ajdaru. Przejezdzam przez brame, a warte trzymaja chlopaki z naszywkami SS Dirlewanger” – napisał Maciejczuk na swoim profilu na Facebooku.
„Jak długo można to tolerować? Ajdar otrzymuje sporo pomocy z Polski, przyjeżdżają do nich nawet nasi posłowie. Wypadałoby coś z tym zrobić, a nie chować głowę w piasek. Zapewne wielu powie, że to marginalny problem i że lepiej o tym nie mówić, jednak zadajmy sobie pytanie kim mogą być ludzie biorący sobie Dirlewangera za patrona i wzór do naśladowania?” – napisał Maciejczuk.
Polski wolontariusz podaje również inne szczegóły:
„Na TEC wjezdza samochod z logiem SS Dirlewanger, wysiadaja z niego goscie z naszywkami SS Dirlewanger. Trzymaja warte na bramie wjazdowej. (…) Nie podoba mi sie to, ze Ajdar ich toleruje. Pogubilem sie?A moze oni sie pogubili?”.
Według niego nie wynika to z niewiedzy Ukraińców. „Oni wiedza co eksponuja i sa z tego dumni. Rozmawialem z nimi pod bramą TEC” – napisał Maciejczuk. „(…) pytalem o to jednego z chlopakow. Powiedzial, ze podobaja mu sie metody jakimi walczyli przeciwko ZSRR. Gdy mowilem o rzezi na Woli tlumaczyl mi, ze takie sa realia wojny. Bylem w szoku”.
Jego wpis wywołał gwałtowną dyskusję. O sprawie mieli wiedzieć także dziennikarze tzw. mediów niezależnych (Blanka Zalewska, Paweł Bobołowicz i Dawid Wildstein) jednak według niego wolą oni unikać tego tematu.
„(…) zdjecia wrzuce zebyscie uprzejmie zamknęli jadaczki. Wlaczcie mózgi, bo zaczynacie byc takimi samymi zombie jak separy. Dirlewangerowcy trzymali warty na TEC razem z Ajdarem. Nikomu z Ajdaru nie przeszkadzają ci ludzie i ich poglądy. Dodam, ze nie jestem jedynym obywatelem RP jaki widzial tych ludzi. Drugi obywatel uznal jednak, ze lepiej schowac glowe w piasek” – napisał Maciejczuk.
Oskar Dirlewanger to niemiecki zbrodniarz wojenny, dowódca specjalnej jednostki karnej SS do zwalczania partyzantów, znany ze swego sadyzmu i odpowiedzialny za rozliczne zbrodnie wojenne popełnione w Polsce, Białorusi i Słowacji. Ocenia się, że w wyniku akcji dowodzonej przez niego formacji pod nazwą 36 Dywizja Grenadierów SS Dirlewanger śmierć poniosło przynajmniej 60 000 ludzi, w większości cywili, znaczną część ofiar spalono żywcem.
Emblemat 36 Dywizji Grenadierów SS Dirlewanger
W sierpniu 1944 roku formacja Dirlewanger została przydzielona do oddziałów pod dowództwem Heinza Reinefartha, walczących z Polakami po wybuchu Powstania Warszawskiego. W Warszawie formacja ponownie odznaczała się wyjątkowym barbarzyństwem, mordując, torturując i gwałcąc tysiące cywilnych mieszkańców oraz jeńców wojennych, w czym Dirlewanger jak zwykle brał bezpośredni udział.
facebook.com / Kresy.pl
Kilka godzin po opublikowaniu naszego tekstu otrzymaliśmy informację od Fundacji Otwarty Dialog, że Tomasz Maciejczuk “nie jest obecnie wolontariuszem” ich Fundacji.
Kresy.pl
2 Comments
zosia
A jak skomentować to, co poniżej? Dodam, że sama widziałam ten profil, komentarze (m.in. pod zdjęciem przedstawiającymi “pamiątki po jednym separatyście” – coś w tym rodzaju napisał Maciejczuk pod tym zdjęciem). Zastanawiam się, w co ten Maciejczuk teraz gra, bo przecież podaje się za wolontariusza, a kilka opublikowanych tam zdjęć miało dokumentować jego zaangażowanie po stronie Kijowa w roli “najemnika” – jak siebie określił, w batalionie Donbas (jego śniadanie, mundur, broń i te “pamiątki” po Noworosjaninie). To wszystko było na jego profilu, ale zostało to pousuwane.
(cytat z forum prawda2, wątek “antymajdan”):
LINK: https://prawda2.info/viewtopic.php?t=23049&start=525
Taka ciekawostka
Tyle było pisane o polskich najemnikach pacyfikujących powstanie w Donbasie, niestety do tej pory powstańcom nie udało się złapać żadnego z nich żywego ani martwego z dającymi się odczytać dokumentami.
Tymczasem oni sami wszem i wobec ogłaszają swe istnienie!
Poniżej Tomasz Maciejczuk banderowiec z Poznania.
Ktoś kojarzy co to za naszywki pod naszywkami z polską flagą?
To jest najlepsze!!! Zwróćcie uwagę na polskie mundury i naszywki z flagami biało czerwonymi. Podpisał to zdjęcie “Polscy żołnierze z 11 Dywizji Kawalerii Pancernej”
Facet założył profil na facebooku “Prawy Sektor Polska”
https://www.facebook.com/pages/Prawy-Sektor-Polska/255101601355002?fref=ts
i na tym profilu grożą sprawcą zniszczenia nielegalnego pomnika zbrodniarzy z upa w Hrubieszczowie
“W związku ze aktem szownizmu i wandalizmu w Hrubieszczowie wydajemy dekret o ściganiu sprawców i urządzeniu im drugiego Wołynia.”
A to profil youtube tego psychopaty
Z tego co można wywnioskować Tomasz Maciejczuk jest członkiem ONR a oprócz tego ze jest niby polskim nacjonalistą jest też nazistą banderowcem, członkiem nazistowskiego prawego sektora i zbrodniczego batalionu donbas. Być może osobiście brał udział w mordach tej formacji. Aktualnie wrócił już do Polski.
Na moje oko to potomek banderopiteków przesiedlonych po Akcji Wisła.
Z albumu na facebooku
zosia
Proszę: