“Doniecki Tituszka”
W czasie Majdanu, Aleksiej Granowski był nazywany przez znajomych “Donieckim Tituszkom”. Przydomek ten otrzymał ponieważ był jednym z głównych organizatorów Antymajdanu w Kijowie. Zajmował się organizowaniem wyjazdów głównie dla górników, którzy sprzeciwiali się temu co niósł z sobą Majdan. Przyjeżdżali do Kijowa i starali się przypomnieć ludziom, że Ukraina to nie tylko Kliczko, czy Timoszenko, ale także kilka milionów rosyjskiej ludności na wschodzie i południu kraju. Podczas, kiedy działacze “rewolucji godności” po wypełnieniu zadań szli na noclegi do wynajętych kwater i tańszych hosteli, tymczasem górnicy i hutnicy Donbasu, po przemarszu wracali do domów.
“Jeździłem na (anty)Majdan, ale głównie wraz z osobami myślącymi podobnie jak ja, działaliśmy, aby podobne rzeczy nie działy się i tutaj. Można powiedzieć, że powstrzymaliśmy to, aby wydarzenia z Kijowa nie rozlały się na Donbas. “Majdan” w Doniecku nie wzniecił pożaru tak jak to zrobił w Kijowie.”– mówi burmistrz Debalcewo
Czy w trakcie Majdanu, spodziewał się Pan wojny?
– Nie. Nie wierzyłem w wybuch wojny. Pamięta Pan jak tak się zaczęło? Pierwsi ludzie zginęli w trolejbusie na zachodniej Ukrainie. Tam padły pierwsze strzały. I wtedy władze kijowskie nie ogłosiły żadnej antyterrorystycznej operacji. Wszystko uładzili tak, żeby nic wielkiego nie przedsięwziąć. Natomiast w obwodzie donieckim wszystko było odwrotnie, kiedy tylko ludzie się sprzeciwili to nazajutrz ogłoszono ATO i ruszyło wojsko. W taki sposób władze uszanowały wolę i opinię Dończan i mieszkańców Donbasu.
Kiedy stało się jasne, że z pokojowego rozwiązania nic nie wyjdzie, Granowski wspólnie z Denisem Puszylinem i Andrijem Purginem przystąpili do budowy struktur nowego państwa. Współorganizował referendum o niepodległość Donieckiej Republiki Ludowej, oraz ochronę lokali wyborczych.
“Po referendum powstało pytanie o kształt państwa i ministerstw. Wtedy obecny premier Borodaj w dniu 19.05.2014r wyznaczył mnie na Ministra Paliw i Energetyki w DRL. Pracowałem na tym stanowisku przez pół roku, dopóki wskutek, nazwijmy to może nie donosu, a niesprawiedliwego oskarżenia, zostałem na trzy miesiące aresztowany. “
Aleksiej Granowski w ramach pełnionych obowiązków zakupił paliwo, które później (jak brzmiało oskarżenie) bezpłatnie przekazał min. służbom policyjnym. Ktoś dopatrzył się w tym narażenia Skarbu Państwa na szkody finansowe i rozpoczęło się postępowanie wyjaśniające. Dodajmy, że było to w czasie, kiedy swój urząd obejmował prezydent Zacharczenko i pracę rozpoczął od akcji wyeliminowania nieprawidłowości w działaniu Republiki, w tym “drobniejszych” spraw takich jak łapówkarstwo w policji, które zostało zepchnięte na poważny margines. Media w Polsce ubolewały wtedy nad tym, że w DRL trwa czystka i nikt bez względu na stanowisko nie może czuć się bezpiecznie. I tak też było: jeżeli ktoś działał na szkodę państwa, był skorumpowany, to nie miało najmniejszego znaczenia kim jest. Tylko, czy to zła polityka?
Śledztwo wykazało jednak, że żadnego uchybienia, a tym bardziej celowego działania ze strony Aleksieja Granowskiego nie było. Oczyszczony z zarzutów został w listopadzie tego roku poproszony przez Zacharczenko o objęcie urzędu burmistrza Debalcewo.
“Tam gdzie są <gorące punkty> i potrzeba szybkich działań, tam prezydent Zacharczenko wysyła mnie”
Jak wyglądało Debalcewo po opuszczeniu go przez armię ukraińską?
– W internecie każdy może poszukać materiałów wideo jak wyglądało miasto po wyzwoleniu. Mnie wtedy tutaj nie było, opowiadali mi o tym i wojskowi i mieszkańcy miasta, a także poprzedni burmistrz- 80% Debalcewo było zniszczone. Ludzie mówili o tym jak ukraińskie wojska prowadziły ogień z zabudowań kolejowych. Tam są pięciopiętrowe budynki, tak poza tym w mieście oprócz kilku 9-cio piętrowych wieżowców, cała zabudowa znajduje się na mniejszym poziomie. I ludzie opowiadali jak Ukropy ustawiali na tych budynkach moździerze i zwyczajnie ostrzeliwali miasto.
– Trzy dni temu byłem na inspekcji w mieście zobaczyć jak postępuje odbudowa i spotykałem się z mieszkańcami. Opowiadali jak pierwszego stycznia (!) Ukropy świętowali Nowy Rok ostrzeliwując z bloków ich dzielnicę. Zaczęli o dziesiątej rano i nie przestawali do zmierzchu, tam cały rejon jest po prostu wyniszczony. Podobnie robili używając czołgów- jeździli po Debalcewo i otwierali ogień w stronę domów. Głównie jednak działali tak za sprawą moździerzy. Jeżeli przejść się po mieście to można zobaczyć jak wiele domów nosi slady takich ataków.
Niespełna miesiąc temu Granowski stwierdził, że Ukraina ponad dwadzieścia lat niszczyła Debalcewo. Poprosiłem, więc o sprecyzowanie tej myśli, wszak do wojny była to część państwa.
-W latach, kiedy Ukraina oddzieliła się od Związku Radzieckiego, w mieście żyło około 45 tysięcy ludzi. Tutaj funkcjonowały duże zakłady metalurgiczne, ważny węzeł kolejowy, miasto w pełni się rozwijało o czym świadczy nie tylko infrastruktura przemysłowa, ale również duża ilość placówek edukacyjnych, czy też kulturalnych. Po tym nastał czas niepodległości Ukrainy i w mieście żyło już 24 tysiące ludzi. Rozpoczęła się wyprzedaż, np. zakład metalurgiczny został oddany w prywatne ręce i najzwyczajniej w świecie rozkradziony. Na jego miejscu powstały różne prywatne spółki, mniejsze firmy, ale sam zakład właściwie upadł. Władze, które tutaj były poszły o krok dalej i zaczęły miasto rozdawać w prywatne ręce. Niedaleko stąd [od centrum] jest centrum targowe, powiedzmy, że to centrum targowe. Na jego terenie znajduje się przedszkole i przeglądając dokumenty zauważyłem, że władze po prostu sprzedały teren wraz z przedszkolem, aby ktoś mógł sobie postawić tam centrum handlowe, którego na domiar tego jeszcze nie wybudował. To są tylko przykłady sytuacji jakich było bardzo wiele, władze oddały miasto w prywatne ręce [oligarchów].
Co zrobiono do tej pory, aby odbudować miasto?
– Zrobiliśmy już bardzo dużo. 41 prywatnych domów zostało odbudowanych. Jeszcze w tym tygodniu planujemy oddanie do użytku kolejnych, a w przeciągu następnych dwóch-trzech tygodni, jak tylko zostanie skompletowana dokumentacja, to i pozostałe,które są już ukończone. Oprócz tego około 140 domów wokół miasta zostało odremontowanych w przeciągu półtora miesiąca. W tym czasie również oczyściliśmy teren wokół 502 kompletnie zniszczonych domów. Chodzi o budynki całkowicie zniszczone, uprzątnęliśmy teren i teraz na starych fundamentach zbudujemy nowe. Ponadto przystępujemy do remontów budynków o większej powierzchni.
W tym przypadku pracę idą wolniej nie tylko dlatego, że potrzeba większych nakładów, ale także, gdyż zniszczeń w Donieckiej Republice jest bardzo wiele, a prawidłowa odbudowa wymaga przygotowania dokumentacji budowlanej i instytuty się tym zajmujące nie nadążają z zamówieniami.
– Odbudowa postępuje szybko, jednak chciałoby się, aby postępowała jeszcze szybciej. Dzięki wsparciu rządu DRL, oraz Federacji Rosyjskiej przystępujemy do całkowitego oczyszczenia miasta.Dysponujemy już nowym ciężkim sprzętem, w tym buldożerami i ruszamy do pracy.
Kontakt z mieszkańcami
-U nas funkcjonuje 14 społecznych komitetów, których zadaniem jest informowanie władz miejskich o istniejących problemach, oraz mieszkańców o sposobach ich rozwiązywania. Przykładowo, kiedy na mnie pan czekał, to widział ludzi przychodzących do mnie, aby uzyskać pomoc w ważnych dla nich kwestiach. Kiedy objąłem funkcję burmistrza to przyjmowałem ludzi dwa razy w tygodniu i przychodziło po 30-40 petentów. Obecnie takie spotkania są raz w tygodniu i spotykam się ze średnio 8 ludźmi.Jest tak ponieważ problemy rozwiązujemy zanim ludzie zdążą przyjść.Kiedy w internecie publikujemy informację, to już w komentarzach odpowiadamy ludziom co powinni zrobić [żeby np.otrzymać darmowy węgiel] Taką funkcję pełnią także komitety o których mówiłem. Oprócz tego ostatnio zmobilizowali się uczniowie szkół i rozpoczęli akcje pomocy weteranom i ludziom starszym. Będą odwiedzać ich w domach,pomagać zrobić zakupy, czy też przywozić pomoc humanitarną. Bardzo aktywny jest również ruch Doniecka Republika i ostatnio utworzona sekcja Młodej Republiki.
Podczas otwarcia Republikańskiego Supermarketu rozmawiałem z ludźmi i część z nich nie była zadowolona z tej inicjatywy. Ich zdaniem władze nie powinny się zajmować takimi rzeczami,kiedy wiele domów “nie ma dachów”. Poprosiłem burmistrza, aby odniósł się do tego tematu:
-Przede wszystkim zaznaczmy, że supermarket to inicjatywa władz Republiki, a nie miasta. Jednakże dzięki temu sklepowi ludzie mają możliwość zakupu tańszych produktów [ta sieć sklepów należy do państwa i działa na zasadzie utrzymywania samej siebie, przez co marża jest niższa], a w rezultacie spadły ceny w całym mieście. Zresztą cały czas prowadzimy kontrole cen, aby zapobiec spekulacjom i zmowom rynkowym. Odnośnie dachów, prowadzimy prace remontowe tak szybko jak tylko można i mając na uwadze w pierwszej kolejności sprawy niecierpiące zwłoki. Spotkałem się już z tym o czym pan mówi i wtedy pytam mieszkańców, czy mają ciepło w domach. Odpowiadają, że mają, a ja na to, że my im dachów nie zniszczyliśmy, my zrobiliśmy, aby ponownie mieli ogrzewanie w domach i niech na to zwrócą uwagę. Na wszystko przyjdzie kolej.
W przyszłym roku odbędą się wybory samorządowe, chciałby Pan jeszcze być burmistrzem?
– <śmiech> Jeżeli prezydent Zacharczenko będzie zadowolony z mojej pracy to może będę kandydować z jego list wyborczych. Może się jednak zdarzyć tak, że prezydent będzie mnie potrzebował do pilniejszych zadań, wtedy będę miał inne powinności. Poza tym póki nie ma wyborów to prezydent może mianować burmistrzów etc. ale w przyszłym roku to już mieszkańcy zadecydują i do nich należeć będzie decyzja.
Dla mnie to służba ludziom, nikomu innemu tylko ludziom.
Kilka słów dla polskiego czytelnika?
– Przyjeżdżajcie do Donieckiej Republiki Ludowej, zobaczcie jak żyjemy.Zobaczcie jak działa nasze państwo, może wtedy będziecie mieli kilka uwag do waszych przywódców, bo chyba nie wszystko u was jest tak jakbyście chcieli. Naszym liderem jest prezydent Zacharczenko i działamy we wspólnej sprawie budując nasze państwo. Jesteśmy patriotami i to jest niezaprzeczalne, za swoje państwo, za swoją ziemię, za swoich ludzi jesteśmy gotowi umrzeć. Myślę, że wasi politycy mogliby się czegoś od nas nauczyć.
Rozmowę przeprowadził Dawid Hudziec w dniu 2015.12.01
One Comment
mi
Mimo wszystkiego, co się dzieje w Noworosji, a raczej na jej granicach, ten artykuł tchnie optymizmem. Powodzenia!