Dzisiaj mija 20. rocznica od przeprowadzanie przez wojsko chorwackie operacji wojskowej pod kryptonimem „Burza” (Operacija Oluja), której celem było odbicie prowincji Krajiny, kontrolowanej przez samozwańczą Republikę Serbskiej Krajiny, w większości zamieszkanej przez chorwackich Serbów. W wyniku przeprowadzonej operacji w 1995 roku od 4 do 7 sierpnia, zginęło według różnych szacunków od około 350 do ponad 1000 serbskich cywilów, głównie osób starszych i chorych, a ponad 200 tys. zostało wypędzonych ze swoich domów. Jednym z dowodzących tą operacją był Ante Gotovina, oskarżony o liczne zbrodnie wojenne. Operacja wciąż budzi ogromne kontrowersje i jest odmiennie postrzegana przez Chorwatów, którzy uważają ją za wyzwolenie okupowanych ziem, a Serbowie uważają za zbrodnię wojenną.
Tło i przyczyny wydarzeń
Od 1990 roku Chorwaci coraz głośniej wyrażali chęć uzyskanie niepodległości. Rozpoczął się stopniowy proces rozpadu Jugosławii[1]. Wprowadzano zmiany w konstytucji Socjalistycznej Republiki Chorwacji (20 czerwca 1990 roku zmieniono jej nazwę na Republikę Chorwacji), powołano Macierz Chorwacką, odbyły się wybory, w których największą liczbę głosów uzyskała nacjonalistyczna partia- Chorwacka Wspólnota Demokratyczna z Franjem Tudjmanen na czele (przyszłym prezydentem Chorwacji). Także chorwaccy Serbowie podjęli aktywne działania. W Kninie Serbskie Stronnictwo Demokratyczne ogłosiło „wiosnę narodu serbskiego”, odrzucono uzupełnienia do chorwackiej Konstytucji i przeprowadzono referendum w sprawie serbskiej autonomii w ramach Republiki Chorwacji.
W 1991 roku powstała samozwańcza Republika Serbska Krajina, która obejmowała tereny północnej Dalmacji, Liki, Kordunu, Baniji, Zachodniej Slavonii, Wschodniej Slavonii, Baranji, Zachodniego Srijemu. Krainę zamieszkiwało około 435 tysięcy ludzi. Według powszechnego spisu ludności przeprowadzonego wiosną 1991 roku, chorwaccy Serbowie stanowili ponad 52 proc. mieszkańców. W grudniu 1991 roku uchwalono pierwszą konstytucję, a do upadku w 1995 roku władzę sprawowało trzech prezydentów. Chorwacja utworzenie RSK potraktowała jako okupacje swoich terenów i zbrojne powstanie Serbów. Franjo Tudjman postanowił odzyskać Krajine. Zaczęto opracować plany operacji „Burza” (Operacija Oluja)
Przygotowania do „Oluji”
Plany operacji „Oluja” opracowało kilku chorwackich generałów, wśród których znaleźli się generałowie Ante Gotovina, Ivan Čermak i Mladen Markač, których wspomagali amerykańscy doradcy. Plany operacji przygotowywano mając niezłe informacje o systemie obrony przeciwnika. „Oluja” miała być Blitzkriegiem. Główne uderzenia wykonać miały brygady gwardii, które były oddziałami dobrze uzbrojonymi, zmechanizowanymi i znacznie nasyconymi – jak na warunki bałkańskie – bronią pancerną i przeciwpancerną. Najbardziej elitarną, walczącą od początku wojny, była brygada „Tygrysów”. Powstała w 1990 roku w Rakitje na bazie oddziału wojskowej policji (Vojne Policije) jako tzw. Brygada A. W 1991 roku zmieniła nazwę na 1. Brygadę Gwardii. W 1991 roku sformowano także 2. Brygadę Gwardii, natomiast kolejne powstawały w roku następnym.
W skład brygad gwardii wchodziły cztery bataliony piechoty zmechanizowanej oraz organiczny batalion czołgów i batalion przeciwpancerny. W wyposażeniu batalionów pancernych znajdowały się przede wszystkim czołgi T-55 (najbardziej masowo używane w bałkańskim konflikcie) i (rzadziej) nowocześniejsze M-84. Warto tu dodać, że cechą charakterystyczną wojen bałkańskich było wykorzystywanie w walkach sprzętu starszej generacji, jak czołgi radzieckie T-34 lub amerykańskie niszczyciele czołgów M18 i M36. Brygady gwardii, jako jednostki wyborowe i uderzeniowe, miały bardziej ujednolicony i nowoczesny sprzęt pancerny – czołgi, niszczyciele czołgów, bojowe wozy piechoty. Przykładowo: w uzbrojeniu batalionu pancernego 5. Brygady Gwardii znalazły się czołgi T-55 i M-84 oraz bwp M-80 i LOV-IZV, natomiast batalion przeciwpancerny uzbrojony był w samobieżne wyrzutnie ppk M-83 Polo i holowane armaty ppanc. MT-12.
Nieprzypadkowo gen. Ante Gotovinie powierzono kierowanie działaniami 30 tys. żołnierzy ze sztabu w Splicie, w ramach tzw. frontu południowego. Przeszkolony w Legii Cudzoziemskiej, z kilkoma, a możliwe, że nawet kilkunastoma operacjami militarnymi w Afryce (Francuzi jego dane jako byłego żołnierza chronią) oraz doświadczeniem instruktora organizacji paramilitarnych w Gwatemali i Argentynie, Gotovina był na początku wojny z Serbią jednym z niewielu Chorwatów mających doświadczenie w walce.
Przebieg operacji i jej skutki
4 sierpnia 1995 roku o godzinie piątej rano rozpoczęła się akcja Oluja (Burza) przeprowadzona przez chorwackie wojsko i policję. Już następnego dnia na twierdzy kninskiej (dawna siedziba królów chorwackich) zawisła chorwacka flaga, a sama akcja trwała zaledwie 72 godziny. Około 130 tysięcy żołnierzy[2][3] zajęło ponad 18 % całego chorwackiego terytorium państwowego, a sama akcja obejmująca obszar od Chorwackiej Kostajnicy i Petriniji na północy i do Gračaca i Knina na południu była najbardziej skomplikowaną i największą akcją wojska chorwackiego podczas wojny domowej. Podczas operacji członkowie chorwackiej armii i policji mordowali, torturowali oraz wydalali siłą ludność cywilną Serbów chorwackich, która pozostała w tym regionie, jak również członków wycofującej się armii Serbów chorwackich.
Nazywana przez Chorwatów „Matką wszystkich bitew”, pochłonęła według różnych szacunków[4][5] od około 350 do ponad 1000 ofiar cywilnych, większości Serbów chorwackich. Chorwaci zaniżają te szacunki twierdzą, że zginęło około ponad 200 , a Serbowie zawyżając twierdząc, że było ich 2,5 tys. Według trybunału w Hadze było około 350. Około 150-200 tys. chorwackich Serbów było zmuszonych do opuszczenie swoich rodzinnych domów.
Jeśli chodzi o straty militarne po stronie chorwackiej wspomaganej w małym stopniu przez bośniacką policję na tyłach pozycji serbskich, zginęło wg różnych szacunków 174-211 żołnierzy, a nieco ponad tysiąc zostało rannych. Po stronie serbskiej straty wyniosły 560 żołnierzy zabitych i około 4 tys. wziętych do niewoli.Niewątpliwie wpływ na klęskę Serbów miało słabe uzbrojenie (m.in. nie dysponowali samolotami i helikopterami), zaskoczenie zmasowanym i zdecydowanym atakiem oraz brak organizacji i spory personalne wśród rządzących. Armii chorwackiej natomiast pomagali Amerykanie, chociaż nie brali bezpośredniego udziału a walkach.
W tym czasie pojawiły się pierwsze oskarżenia ze strony wysłanników UE, którzy stwierdzili w bardzo krytycznym tonie, że Chorwacja przeprowadziła największą operację wysiedlenia narodu we współczesnej historii. Kolumny uchodźców były w czasie ucieczki ostrzeliwane przez chorwackie lotnictwo. Jak twierdziły sztaby w Zagrzebiu i Kninie (po przeprowadzce ze Splitu), walczyły one z resztkami oddziałów serbskich, dlatego wszystkie ofiary cywilne były wynikiem pomyłek. Inne oskarżenia dotyczyły napaści ludności chorwackiej na Serbów i biernej postawy chorwackich żołnierzy w tym czasie. Do dzisiaj wielu domów jest spalonych i opuszczonych. Ocenia się, że kilkadziesiąt lat po wojnie wróciło zaledwie 7 tys. Serbów.
21 maja 2001 roku Ante Gotovina został oskarżony przez Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii o zbrodnie przeciwko ludzkości oraz zbrodnie wojenne, które zostały popełnione na Serbach chorwackich w czasie i po operacji Burza, w tym o zamordowanie co najmniej 350 Serbów z Krajiny oraz wypędzenie około 200 tysięcy. Poszukiwany przez trybunał ukrywał się, a Chorwacja nie była chętna do współpracy, aby go wydać o czym pisała Amnesty International[6]. Od wydania Gotoviny trybunałowi ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii Unia Europejska przez kilka lat uzależniała rozmowy o członkostwie Chorwacji w UE.
W czerwcu 2005 roku Prokurator Trybunału w swym przemówieniu do Rady Bezpieczeństwa ONZ stwierdziła, że w pierwszym kwartale tego roku starania władz [żeby aresztować Ante Gotovina] nie były ani aktywne, ani też skoncentrowane, i zdarzyło się kilka incydentów, gdzie manipulowano informacjami tak, by przeszkodzić w śledztwie przeciwko Gotovinie oraz chroniącej go sieci osób[7].
Ponadto Prokurator Trybunału zauważyła, że istnieją podejrzenia, że Ante Gotovina może nadal liczyć na czynne poparcie całych siatek ludzi, łącznie z instytucjami państwowymi. W sądach chorwackich oddano sprawiedliwość tylko niektórym ofiarom zbrodni wojennych oraz zbrodni przeciwko ludzkości wraz z rodzinami. Podczas gdy entuzjastycznie osądzano Serbów chorwackich oraz inne osoby oskarżane o popełnienie zbrodni wojennych przeciwko etnicznym Chorwatom, niewiele zrobiono by ukarać członków chorwackiej armii i policji. Zbrodnie przeciwko Serbom chorwackim popełnione w czasie operacji „Błyskawica” i „Burza”, jak również te z wcześniejszych faz konfliktu, nie są często uznawane, ani poddawane śledztwu, a ich sprawcy cieszą się bezkarnością.[8]
Dopiero 7 grudnia 2005 r. został zatrzymany w Hiszpanii na Wyspach Kanaryjskich, dwa miesiące po rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych. Dzień później wydano formalny nakaz jego aresztowania. Wielu Chorwatów uznało, że został poświęcony dla integracji europejskiej kraju, a część eurosceptyków wskazywała na jego los jako argument przeciwko wejściu Chorwacji do UE.
W marcu 2008 roku ruszył jego proces oraz dwóch chorwackich generałów, którzy dowodzili podczas Oluji. 15 kwietnia 2011 r. haski trybunał skazał Ante Gotovinę oraz Mladena Markacia na wyroki odpowiednio 24 i 18 lat go na 24 lata więzienia. Podczas ogłaszania wyroku w kościołach na terenie całej Chorwacji odbyły się nabożeństwa w intencji uniewinnienia gen. Gotoviny, a sam wyrok Chorwaci uznali za hańbę. Chorwacja podpisała traktat akcesyjny do UE w grudniu 2011 roku.
16 listopada 2012 izba apelacyjna haskiego trybunału uniewinniła od wszystkich punktów oskarżenia generała Gotovinę, a razem z nim drugiego chorwackiego generała Mladena Markača, skazanego w pierwszej instancji na 18 lat więzienia[9]. Po uwolnieniu z Hagi zamieszkał w Pakoštane. Do dzisiaj w Chorwacji jest uznawany za bohatera. 1 lipca 2013 roku Chorwacja stała się 28. członkiem Unii Eropejskiej.
Operacja „Oluja” obecna jest w chorwackich podręcznikach do historii jako: „przykład nowoczesnej walki wojennej i przede wszystkim jako symbol siły i bohaterstwa chorwackiego narodu.” Dzień 5 sierpnia rocznica wyzwolenia Kninu z punktu widzenia chorwackiego w czasie „Oluji” z rąk serbskich, jest w Chorwacji świętem narodowym poświęconym żołnierzom walczącym w wojnie o niepodległość lat 1992-1995. Serbowie tego dnia wspominają zabitych i wygnanych ze swoich domów z Chorwacji.
Fragment dokumentu BBC o operacji „Oluja”.
Recent Comments
olivier.renault in: Deutschland vernichtet sein Volk, deutsches Volk, steh auf!
Wieso denn? Die Deutschen dürfen nicht Ihre Meinung sagen? Erklären Si ...
Владислав in: Телефоны «горячей линии» Центрального Республиканского банка ДНР
здравствуйте, подскажите пожалуйста, как оплатить интернет телефант? и ...
Татьяна in: Телефоны «горячей линии» Центрального Республиканского банка ДНР
Подскажите,можно ли через ЦРБ вывести наличку с QIWI кошелька. ...
Natali Sapphir in: Телефоны «горячей линии» Центрального Республиканского банка ДНР
Да, возможно! ...
Ten_drugi_Adam in: Wybuch pod siedzibą prorządowej organizacji w Odessie
Tak po prostu zdetonowali bombę pod bramą? Nie mogli przez płot chocia ...