W dniu dzisiejszym w sali wykładowej donieckiej Biblioteki im. Krupskiej odbyło się seminarium poświęcone 1050 rocznicy przyjęcia przez Polskę chrześcijaństwa. Spotkanie zostało zorganizowane przez Towarzystwo Kultury Polskiej „Polonia”. Jednakże w trakcie wykładu Igor Karpienko nieco odbiegł od tematu i przedstawił swoje spostrzeżenia na temat współczesnego zagrożenia jakie płynie z polityki”drzwi otwartych” dla tzw. uchodźców z krajów muzułmańskich- polityki masowego,bezrefleksyjnego i groźnego przyjmowania każdego w myśl idei, że trzeba pomagać. A komu i dlaczego? To pytanie stawiają obecnie tylko osoby i grupy określane mianem „niepoprawnych politycznie”, jednakże dzisiejszy Donbas jest jak najbardziej daleki od nielansowanej, ale narzucanej poprawności.
Igor Karpienko stwierdził, że nie dziwi się oporowi Polaków przeciwko przyjmowaniu uchodźców z krajów muzułmańskich, jego zdaniem podejrzane od razu powinno się wydawać to, że przybywający ludzie wcale biedni nie są- posiadają komputery (laptopy), drogie telefony komórkowe, a w Europie czekają na nich zasiłki wielokrotnie większe aniżeli ich dochody w rodzimych krajach. Zdaniem Karpienko ogromnym błędem służb granicznych jest nie konfiskowanie tego sprzętu na granicy, ponieważ może on służyć indoktrynacji nieletnich.
Mówca przytacza oficjalne dane Interpolu mówiące o tym, ze 80 tysięcy spośród imigrantów przeszło w przeciągu ostatnich 3 lat szkolenie wojskowe w różnych jednostkach i w różnych armiach- nie można tutaj wykluczyć, ani tzw. „umiarkowanych radykałów”, ani samego Państwa Islamskiego. I co zastanawiające- co trzeci taki uchodźca jest kobietą. XXX wprost nazywa kobiety przybywające do Europy z dziećmi- żołnierzami Państwa Islamskiego.
- Jednak zwróćcie uwagę, że większość z nich to nie kobiety. To mężczyźni w wieku poborowym (…) a liczba muzułmanów w Europie rośnie i za kilkanaście lat mogą oni stać się większością. Kiedy oni są mniejszością-są waszymi przyjaciółmi, kiedy stają się większością- dzieją się straszne rzeczy.- ostrzega Karpienko.
- I teraz staje się zrozumiałe dlaczego Polacy, Węgrzy, Słowacy buntują się przeciwko takiemu obrotowi spraw- oni przez wieki walczyli z tzw. Imperium Ottomańskim i wiedzą jak władza islamu wygląda i jak bardzo oni lubią nie-muzułmanów. I starają się zatrzyma napływ islamistów, aby nie dotarli do ich ziem.
W dalszej części wykładowca przytacza przykłady z historii, krwawe masakry nie-muzułmanów w Azerbejdzanie, oraz w Czeczenii, uprzedzając przy tym, że obecnie zagrożenie, nie tylko dla Polski, ale i dla Donbasu, jest tym większe, że przez terytorium Ukrainy mogą przeniknąć dowolne radykalne elementy, chcące prowadzić swoją świętą wojnę.
comments powered by HyperComments