Wczoraj ukraiński premier wziął udział w zwołanej przez siebie konferencji prasowej, na której przedstawił wyniki rządu za mijający właśnie rok i prognozy na rok przyszły.
Konferencja prasowa podsumowująca pracę ukraińskiego rządu była stosunkowo krótka i trwała tylko godzinę i pięć minut. Znaczy się premier nie miał się czym pochwalić.
Tylko 16 dziennikarzy- spośród ponad 100 jacy uczestniczyli na konferencji z ukraińskim premierem- zadało łącznie 24 pytania.
Na początek premier Arsenij Jaceniuk wygłosił dwudziestominutowe przemówienie, w którym przedstawił cztery strategiczne cele obecnego rządu.
Celami tymi są:
- Członkostwo w Unii Europejskiej,
- Przystąpienie do sojuszu paktu NATO,
- Przywrócenie pełnej suwerenności terytorialnej kraju, co oznacza powrót Doniecka, Ługańska i Krymu pod pełną kontrolę władz w Kijowie,
- Zwiększenie dochodów obywateli poprzez tworzenie nowych miejsc pracy oraz poprawę warunków życia ludności.
Potwierdził przy tym niewielki wzrost PKB w czwartym kwartale bieżącego roku i dalszy jego wzrost aż o 2% w roku następnym.
Następnie przyznał się do porażki programu rządowego w zakresie reformy szkolnictwa podstawowego i średniego, co ma zostać nadrobione w 2016 roku.
Porażką była również reforma służby zdrowia, ale te niepowodzenie przerzucił przede wszystkim na deputowanych Wierchownej Rady, którzy blokowali wg. niego reformę systemu.
Podobnie było z przyczyną fiaska prywatyzacji, którą zablokował parlament.
Odniósł się również do problemu korupcji jaki występuje w przypadku zarządzania ukraińskimi firmami, ale jak zapowiedział zostanie on poważniej potraktowany w roku przyszłym.
Ważna według niego jest również poprawa krytycznej sytuacji w systemie sądowniczym i wezwał do kompleksowej oceny sędziów, co ma doprowadzić do przywrócenia sprawiedliwego systemu sądownictwa.
Premier zapowiedział kontynuowanie reform nawet kosztem spadku poparcia dla rządu:
„Zdaję sobie sprawę, że te kroki są bardzo niepopularne, ale ja na rankingi nie patrzę. Jeśli mówimy obecnie o popularności, to mieliśmy wcześniej wielu popularnych polityków, ale kraj stawał się coraz mniej popularny. Jeśli zaś mówimy o strategii i przyszłości, jest to jedyny właściwy sposób, i ja robiłem i będę robił, to co zawsze, czyli wprowadzał reformy bez oglądania się na to jaka jest ich ocena polityczna”
W odniesieniu do przedterminowych wyborów Jaceniuk powiedział, że jego partia „Front Ludowy” jest na to gotowy, ale uważa on takie rozwiązanie za „nie najlepszy scenariusz dla Ukrainy”.
Jeśli chodzi o stosunki handlowe z Rosją, ukraiński premier zadeklarował chęć rezygnacji z sankcji handlowych wobec Rosji, ale pod warunkiem, że ona zdecyduje się anulować wprowadzone embargo wobec Kijowa i będzie współpracować w ramach strefy wolnego handlu Wspólnoty Niepodległych Państw z Ukrainą:
„Jeśli Rosja jest gotowa zrezygnować z embarga, jeśli Rosja jest gotowa do wdrożenia porozumienia w sprawie strefy wolnego handlu z Ukrainą, to jesteśmy na to gotowi”.
Zaznaczył przy tym, że moratorium na spłatę długów przez Ukrainę wobec Rosji będzie obowiązywało dopóki Rosja nie zgodzi się na jego restrukturyzację:
„Ukraiński rząd wprowadził moratorium na spłatę długów Rosji w wysokości 3 mld dolarów po tym jak odmówiła ona swego udziału w ich restrukturyzacji, Rosja w ten sposób odrzuciła warunki, które przyjęli pozostali wierzyciele. Właśnie dlatego rząd postanowił wprowadzić moratorium i zawiesić spłatę wszelkich długów wobec Rosji do momentu zaakceptowania przez nią stanowiska Ukrainy i udzielenia zgody na restrukturyzację długów”.
Jeden z dziennikarzy zapytał też Jaceniuka: czy widzi w rządzie jako ministra obecnego gubernatora Odessy Michaiła Saakaszwilego?
„Michaił Saakaszwili- jeden z gubernatorów obwodowych. On został wyznaczony przez prezydenta, a rząd na jego prośbę zatwierdził nominację. Mam nadzieję, że dokąd on będzie pełnił wzorowo swoją funkcję szefa obwodu, a jak na razie obwód odeski nie jest na pierwszym, ani na piątym i nie na dziesiątym miejscu tylko szesnastym. Dlatego też życzę mu większych sukcesów jako szefowi administracji regionalnej. Gdybym zaś miał mu w czymś pomóc, jak pozostałym szefom administracji regionalnej, jestem do jego dyspozycji”– odpowiedział na pytanie Arsenij Jaceniuk pokazując w ten sposób, że Saakaszwili powinien się najpierw wykazać swoimi osiągnięciami jako gubernator, bo osiągnięć tych jak na razie nie widać.
Konflikt z Saakaszwilim pokazuje wyraźnie na tarcia wewnątrz obozu rządowego, gdzie Saakaszwili jest reprezentantem jego części związanej z prezydentem Petro Poroszenko.
Podsumowując wczorajszą konferencję prasową ukraińskiego premiera widać, że nie zaproponował on nic nowego i sytuacja na Ukrainie w roku następnym w jakiś spektakularny sposób, na lepsze się nie zmieni, zaś wszystko to czego nie udało się dokonać w tym roku zostało przerzucone do realizacji na rok następny.
Nadal więc priorytetami są; zacieśnianie współpracy z UE i doprowadzenie armii do standardów sił zbrojnych paktu NATO oraz polepszenie kondycji życia Ukraińców, ale jak na razie są to tylko deklaracje czysto polityczne, z których mało co wynika.
Można więc powiedzieć, że w dwa lata po rewolcie majdaniarskiej w Kijowie, Ukraina wchodzi w zbliżającym się roku w zdecydowaną fazę, która zadecyduje o prawdziwej przyszłości tego kraju. Po prostu poparcie społeczne w dalszym ciągu się kurczy i cierpliwości ludzi nie starczy na dłużej niż na kilka najbliższych miesięcy. Tak więc, albo w tym czasie zaczną się pojawiać jakieś pierwsze oznaki poprawy, albo Ukraina dalej brnąć będzie w kierunku przepaści.
Trudno dziś wróżyć z fusów i określić jak los tego kraju potoczy się dalej, ale gdy jeszcze obecnie uchwalony budżet nie wszedł w życie, a już zaczęli kontestować go szerokie rzesze społeczeństwa, w tym była premier Julia Tymoszenko, która poddała go totalnej krytyce oraz kwestie podejścia do rozwiązania problemu zbuntowanego Donbasu, który jak dotychczas zamieciono pod dywan udając, że nie ma żadnego problemu. Można na podstawie tego wysnuć wniosek, że prawdopodobieństwo pogłębiania się kryzysu w roku następnym jest zdecydowanie większe niż jego przełamanie, bo problemów jest bez liku, a większość z nich nie została nawet ruszona.
Natomiast o mało poważnym potraktowaniu konferencji ukraińskiego premiera, a w tym i jego słów, dowodzić może dotychczasowy brak informacji na jej temat w naszych, jak i zagranicznych, mediach.
- Будь в курсе последних новостей и интересных статей, подписывайся на наш канал «NovorossiaToday»
- Be aware of the current events and interesting articles, subscribe to our channel «NovorossiaToday»
- Pour ne rien manquer de la derniere actualite et des articles interessants, suis notre chaine Telegram en direct«NovorossiaToday»