Ostatnie dwa dni, a właściwie dwie noce, upłynęły pod najsilniejszym ostrzałem Donbasu, od miesięcy. 27 maja ukraińskie wojska od samego rana prowadziły intensywny ostrzał Doniecka i Dokuczajewska. W stronę drugie wymienionej miejscowości wystrzelono w trakcie zaledwie kilkunastu minut 23 pociski moździerzowe powodując pożar w kopalni dolomitu, oraz jej zabudowaniach technicznych. W nocy z kolei rozpoczęto ostrzał artyleryjski, pociski uszkodziły domy na donieckich ulicach Tumaniana nr.12 i Priepodawateli nr. 2, 4, 7 i 9, a także na terenie przedszkola. Został ranny jeden cywil, jednak niegroźnie- odmówił zabrania go do szpitala. Z kolei w Dokuczajewsku odłamki uszkodziły trzy budynki przy ulicy Kriepkogo nr. 1, 2 i 3.
Przypominam, ze w ostatnich tygodniach wojska ukraińskie zajęły tereny w strefie „neutralnej” na granicy z miastem, obecnie w ich posiadaniu są strategiczne punkty w odległości zaledwie 2 km od granic miejscowości- naturalnie to, że doszło do jawnego złamania porozumień mińskich, a następnie ostrzałów przy użyciu broni, której zgodnie z tymi porozumieniami w ogóle być tam nie powinno- nie mówiąc o jej używaniu, nie wzbudzi w polskich mediach żadnej reakcji.
Z tego co zauważyłem to ostrzał w nocy z 27/28 maja spotkał się ze zdecydowaną odpowiedzią wojsk donieckich, naturalnie donbaskie ministerstwa się nie przyznają do tego, ze zdobyły się na akt obrony- dlaczego? Ponieważ jak pokazuje praktyka- kiedy Kijów rozpoczyna ostrzał to wszystko jest „w porządku”, ale kiedy tylko donieckie siły rusza, aby powstrzymać atak, to mamy do czynienia z naruszeniem zawieszenia broni. Taka logika: wina leży po stronie ofiary, bo postanowiła się bronić.
Wczoraj w nocy natomiast obrzeża Doniecka znalazły się pod silnym ostrzałem artyleryjskim- konkretnie mówiąc skutki bombardowania były odczuwane w dzielnicy Woroszyłowskiej (centrum miasta). Silny, trwający około godziny ogień skierowany był na niemal całe wojenne pogranicze stolicy, szczególnie na jasinowacki blokpost, który od 2 miesięcy jest głównym celem ukraińskich ataków. Jak poinformowała rządowa Doniecka Agencja Informacyjna, wystrzelono 140 pocisków moździerzowych kalibru 120 mm, oraz 64 kalibru 82 mm, natomiast około 1 w nocy wystrzelono około 12 pocisków kalibru 152 mm w stronę blokpostu. Problem z DAN-em polega na tym, że na informację trzeba brać dużą poprawkę. I tak z wiadomości publikowanych przez mieszkańców i frontowych żołnierzy wynika, że ostrzał artyleryjski zaczął się wcześniej i był silniejszy. Informowano o tym, że siły ukraińskie atakują w rejonie Dokuczajewska, z awdiejewkiej dzielnicy przemysłowej prowadzony był ostrzał czołgowy, w pobliżu Nikolajewki walczyła piechota, podobnie na trasie Debalcewo-Swietlodarsk, oraz na obrzeżach Gorłowki.
Dlaczego większośc takich informacji nie pojawia się w oficjalnych komunikatach? Nie wiem.
- Будь в курсе последних новостей и интересных статей, подписывайся на наш канал «NovorossiaToday»
- Be aware of the current events and interesting articles, subscribe to our channel «NovorossiaToday»
- Pour ne rien manquer de la derniere actualite et des articles interessants, suis notre chaine Telegram en direct«NovorossiaToday»