Dzisiaj, po godzinie czwartej nad ranem, rakiety typu GRAD zasypały dosłownie wieś pod Telmanową- Swobodnyj,znaczy Wolny…. ja naliczyłem dziesięć trafionych budynków,w większości zamieszkałych, tylko kilka rakiet spadło w otwarty teren- w łany zbóż, słoneczników… .
Nad ranem rozległ się świst rakiet, to dzwięk przypominający rzuconą pochodnię, tylko uderzenie jest straszliwe. Ludzie opowiadali, że pierwsze co zrobili to rzucili się na podłogę, pod ścianę i czekali w strzachu. Ostrzał był w kilku seriach,po szóstej rano jeszcze trwał. Niektórzy uciekli do piwnic i to ocaliło im życia, kiedy ich domy przestały istnieć. Misza pokazuje mi miejsce, gdzie spał, a gdzie zawalił się sufit. On z bratem byli od kilku minut w piwnicy. Rano wejście odgruzowali sąsiedzi.
– z telewizji? a mogę powiedzieć Poroszence, że jest zwykłą szmatą?
– on z prasy, z Polski to chyba tylko może napisać. Napiszesz kolego, obiecasz? Niech ludzie wiedzą.
Dwie kobiety myją ciało zabitej kobiety, przygotowane są już dwie trumny. Nie uśmiechają się, nie płaczą. Odganiają muchy
– my już przywykłyśmy, troche spokoju było i znowu się zaczeło. Nam DRL nie potrzebne, nic nam nie dało, ale Ukraina nam tylko zabiera. O, jej już nic nie zabiorą- pokazuje jedna z nich na ciało pokryte zaschniętą krwią.
Swobodnyj w tej swojej części to trzy równoległe ulice, na każdej spadły rakiety i na każdej wychodzą ludzie. Porozmawiać, dodać sobie otuchy, ktoś głośniej powiedział,że OBWE już jedzie. Powolny pomruk zacznie teraz nabierać złowieszczego charakteru. Ludzie przelewają na nich swoją złość, oskarżając ich o brak poparcia, o sprzyjanie Ukrainie, a nawet o podawanie koordynatów. I to samo robią zapewne ludzie po drugiej stronie. A co może OBWE? Na początku wojny jakiś powstańczy oddział aresztował ich grupę, pozniej Azov zwyczajnie ich przepędził, a oni nie mają nawet możliwości obrony i mimo to nie unikają wyjazdów pod ostrzałem. OBWE to ściema,jasne- ale dzięki tej ściemie,każdy ma świadomość,że jednak ktoś jest i obserwuje.
– tu nie będzie żadnego Bandery! Nie będzie! Czego chcą ci wszyscy oligarchowie? Ziemi? Trzydzieści hektarmów mam i oddam, ale niech idą skurwiele won z Donbasu!
– ziemi i krwi chcą! – wtóruje staruszka,która jeszcze pięć minut wcześniej szła roztrzęsiona i płakała,patrząc na gruzy swojego domu. Rozpacz rodzi nienawiść.
Nieco dalej kobieta kończy swoją opowieść lękiem, że za to co powiedziała, Ukraińcy kiedy przyjdą to ją zastrzelą. Musieli by pół Donbasu zabić…jednak jej strach jest prawdziwy.
– skąd mam wiedzieć skąd leciały rakiety? Nie jestem artylerzystą, żeby wiedzieć takie rzeczy.- mówi zniecierpliwiony mężczyzna do dziennikarza rosyjskiej telewizji. Może nie dziennikarza- pajaca, aktora. Jako jedyny biega w kamizelce kulodpornej i szuka sensacji, pewnie w reportażu powie w jakim to był niebezpieczeństwie. Jego kolega posunie się dalej, ubierze kamizelkę dopiero przed kamerą w całkowicie bezpiecznym miejscu w Telmanowej. Trzeba się pokazać przecież…hieny.
Obserwatorzy OBWE stoją wokół miejsca, gdzie wbiła się rakieta, rozstawiają sprzęt do ustalenia kierunku z którego nadleciał GRAD.Przychodzi Basurin i przedstawia sytuację, mówi o ostrzale szkoły, dwóch zabitych osobach i że tam wyżej jest większa dziura po uderzeniu. To ostatnie zainteresowało głównego obserwatora,poleca przenieść się w tamte miejsce. Pomiaru już nie robią … .
Dawid Hudziec
One Comment
Wala
Bandyci Poroszenki mordują swych braci na wschodzie,a świat patrzy na to i co? Co robi komisja Praw Człowieka,ONZ czy USA obrońcy czy wielcy państw zachodnich Europy?