-Trzeba zatrzymać marsz radykałów; od Polski do Hiszpanii, od Skandynawii do Włoch – stwierdził Donald Tusk dodając, że trzeba bronić Europy.
W jaki sposób Przewodniczący Tusk zamierza wraz ze swoimi towarzyszami/towarzyszkami bronić kontynentu (wszak Kaczyński stwierdził, że poza Unią nie ma Europy)? Najpierw 1 miliard euro dla Turcji na rzecz poprawy warunków bytowych syryjskich uchodźców. Taki program pomocy wewnątrz Unii Europejskiej. Tylko…Turcja w Unii nie jest, co prawda ze swoją wojną/pacyfikacją Kurdów, wspieraniu separatystów (Cypr), notorycznemu nie tyle co łamaniu, ale pomijaniu Praw Człowieka (jak Izrael- tam tortury są zgodne z prawem), czy też okazyjnym ostrzeliwaniu sąsiadów (Syria), zapewne wkrótce trwające kilkanaście lat rozmowy o akces ruszą z kopyta. Jakby nie było Erdogan jest antyrosyjski, a to się liczy najbardziej.
Tak więc miliard euro ze wspólnej europejskiej kasy powędruje na dwór sułtana. Zdaniem Merkel, 250-tys euro kary za każdego nie przyjętego imigranta to sprawa lojalności. Teoretycznie haracz dla sułtana szybko by się zwrócił. Ale w tym celu potrzebne są rządy populistów w nie posłusznych krajach. Na przykład w Polsce. Taka nieposłuszna partia rządząca, np. Prawo i Sprawiedliwość, mogłaby odmówić przyjęcia uchodźców, następnie posłusznie wpłacić wymaganą karę, a na znak lojalności jednak ich i tak przyjąć- tylko obwieściliby rodakom, ze przyjęli 200 tysięcy, ale odnieśli sukces, bo mogło być więcej. Następnie Turcja rękami swoimi, bądź kolegów z np. takiego Państwa Islamskiego zbombarduje jakiś szpital i znów ruszy fala uciekinierów. I wszyscy zarobią. A jak braknie to się ukarze polskich mleczarzy za to, że krowy za dużo mleka dały.
Dawid Hudziec
comments powered by HyperComments