HomeOpinieAdNovumWojna domowa na Ukrainie 30.01.2015r- (146 dni od rozejmu).
Wojna domowa na Ukrainie 30.01.2015r- (146 dni od rozejmu).
on:
Unia Europejska uzgodniła, że rozszerzy listę obywateli i podmiotów gospodarczych Federacji Rosyjskiej objętych sankcjami w związku z konfliktem na Ukrainie.
Wczoraj w Brukseli na nadzwyczajnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich UE postanowiono, że w ciągu tygodnia zostanie przygotowana nowa lista osób, które zostaną objęte sankcjami wizowymi i finansowymi w formie zakazu wjazdu do UE oraz zamrożenia ich aktywów.
Ministrowie uzgodnili też, że przedłużają obowiązujące od marca ub.r. sankcje wizowe i finansowe do września bieżącego roku. Sankcje te dotyczą już 132 osób oraz 28 firm i organizacji. Są to zarówno liderzy ukraińskich separatystów, jak i rosyjscy politycy, wojskowi oraz osoby z otoczenia Kremla.
Za tydzień ma się odbyć kolejne spotkanie ministrów spraw zagranicznych UE, na którym zostanie zaakceptowana nowa lista obywateli FR, którzy zostaną objęci sankcjami wizowymi i finansowymi w postaci zamrożenia aktywów ulokowanych na kontach w bankach państw członkowskich UE.
Decyzję UE o rozszerzeniu sankcji wobec FR, pochwalił amerykański autorytet w dziedzinie polityki zagranicznej, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego za prezydentury Jimmy’ego Cartera, Zbigniew Brzeziński, który tak się wypowiedział na ten temat:
„Gdyby nie było sankcji, to Rosja miałaby niestety wolną rękę w likwidacji niepodległości Ukrainy (…) Jeżeli to byłoby rezultatem to chęć powtórki gdzie indziej, a w szczególności w krajach bałtyckich byłaby rzeczywiście bardzo duża i nie wiadomo w jaki sposób wtedy Rosja by się zachowywała. Stawka jest rzeczywiście duża: stabilność Europy, stabilność istniejących faktów dokonanych i granic państw oraz prawo wyboru swojej własnej przyszłości, co jest prawem każdego z krajów europejskich”
Zadowolony jest również z decyzji podjętych prze UE, nasz MSZ Grzegorz Schetyna, który zapewnił, że:
„Po takiej intensywnej, bardzo emocjonalnej dyskusji to jest sukces.”
Odniósł się ponadto do stanowiska greckiego premiera, który zapowiadał wcześniej, że Grecja nie poprze sankcji wobec Rosji:
„Mimo dużych różnic i pierwszej wizyty nowego ministra spraw zagranicznych Grecji udało się doprowadzić do wspólnych ustaleń”– poinformował Schetyna.
Jak widać Grzegorz Schetyna w roli szefa polskiej dyplomacji jakby ponownie odżył i czuje się świetnie.
Czyżby szykował się nam kolejny notabl na salonach europejskiej władzy?
W sprawie pogłębienia sankcji wobec Rosji wypowiedziała się również szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, która oceniła, że sankcje „pomogą wywrzeć presję, w szczególności na Rosję, aby podjęła pozytywne kroki i zapobiegła negatywnym wydarzeniom, jakie widzieliśmy w ostatnich dniach”.
Jak z powyższego widać władze UE wspierane przez administrację Stanów Zjednoczonych nie ustąpią dotąd, dokąd ludność zbuntowanego Donbasu nie podda się lub nie zostanie po prostu unicestwiona, a wraz z nią nie zniknie problem mniejszości rosyjskiej w granicach obecnej Ukrainy.
Na taką postawę władz wspomnianych krajów może wskazywać choćby brak reakcji na to czego dopuszczają się kijowskie siły zbrojne wobec ludności cywilnej Donbasu jak i przymknięcie oczu na to co się działo na Ukrainie wobec zamieszkujących jej teren przez mniejszości narodowe w czasie II Wojny Światowej- co stanowi jawne przyzwolenie dla dalszych tego typu działań- jak i również jeszcze większe zaostrzenie kursu przez Dmytro Jarosza, lidera neobanderowskiej organizacji „Prawy Sektor”.
Otóż w wywiadzie jakiego udzielił on ukraińskiej telewizji „HromedskeTV” podważył kompetencje ukraińskiego dowództwa wojskowego i zaproponował utworzenie równolegle działającego nieformalnego Sztabu Generalnego, który „będzie podejmował własne decyzje, w formie specjalnych rekomendacji (czyli działań- dopisek mój)”.
Tworząc taki „równoległy Sztab Generalny” chodzi liderowi „Prawego Sektora” o „poprawę efektywności dowodzenia”, a więc o takie działania, które doprowadzą do jeszcze większych strat po stronie ukraińskiej armii i oczywiście po stronie ludności cywilnej Donbasu.
Rozumieć można z tego, że jeśli ukraińskie dowództwo sił zbrojnych nie wykaże się odpowiednią determinacją realizowania celu jaki jest pokonanie oporu w zbuntowanych obwodach, to zostanie utworzone równolegle działające dowództwo jednostek paramilitarnych i ochotniczych, które na własną rękę będzie prowadziło działania wojenne.
Taka sytuacja do jakiej chce doprowadzić Dmytro Jarosz jest klasycznym przypadkiem dwuwładzy, z których jeden z odłamów władzy będzie dział nieformalnie, czyli nie mając oparcia w istniejącym systemie prawnym, a to już jest prowadzenie kraju na drogę jawnej anarchii.
Tak więc w miarę jak będą postępować sukcesy po stronie powstańców, tak samo będzie postępował proces anarchizacji struktur władzy na Ukrainie.
Można więc sobie zadać pytanie:
Czy o to chodzi zagranicznym sponsorom ukraińskiej rewolty?
Jak sądzę rozpalenie takiego ciągle tlącego się konfliktu wokół zachodnich granic Rosji, pod pretekstem którego permanentnie będzie można podejmować wobec niej wrogie działania, może stanowić istotny cel polityki zachodniej. I być jednocześnie planem awaryjnym w przypadku fiasku planu pierwotnego jakim było przesunięcie granic paktu NATO ku zachodniej granicy FR.
Jeśli zaś o to chodzi tym, którzy sponsorowali przewrót na Ukrainie, to można powiedzieć, że prowadzą oni bardzo niebezpieczną grę, bo przecież komuś wreszcie mogą puścić nerwy i sytuacja tam wymknie się spod kontroli.
Zaś już dziś konsekwencjami takiej polityki jest zerwanie współpracy gospodarczej z Rosją, co odbija się na kondycji gospodarek poszczególnych państw unijnych, bankructwo Ukrainy i bieda jej obywateli, z najbardziej tragicznym skutkiem cierpień ludności cywilnej w Donbasie i śmiercią żołnierzy wysyłanych falami na front czego dowodzi każdy dzień wojny.
A tam nadal trwał bardzo intensywny ostrzał przez ukraińską artylerię celów cywilnych w Doniecku, gdzie w wyniku tego ostrzału zginęło siedmiu cywilów i kolejnych 23 zostało rannych w tym zginęła wraz z 23-letnią córką dyrektorka ostrzelanego bazaru „Akwiłon”.
Ostrzał artyleryjski Doniecka wzmógł się po tym jak ukraińskie wojska odzyskały kontrolę nad częścią miejscowości Piaski:
Ostrzeliwana również była bardzo intensywnie Jasinowataja i okoliczne miejscowosci, gdzie między innymi została zabita kobieta obsługująca tamtejszą kotłownię. Pociski spadały również na miejscowy zakład produkcyjny i zniszczyły sieć energetyczną, wodną, CO i gazową. Trwa usuwanie skutków tego ostrzału:
Poza tym ukraińska artyleria ostrzeliwała Gorłówkę i Junokommunarowsk gdzie są ofiary śmiertelne i wielu rannych, w tym w dzielnicy Stroitielej został zabity 13-letni chłopiec, a mężczyzna stracił jedną rękę. Jak podaje mieszkanka Gorłówki, w nocy miasto było ostrzeliwane za pomocą pocisków kasetowych. W dzielnicy domów jednorodzinnych Komsomolec przy ul. Centralnej zginęły cztery osoby, w tym jednej odłamek odciął głowę. W domu jednorodzinnym w wyniku pożaru spłonęła starsza kobieta z 4-letnią wnuczką.
Miejscowości zostały pozbawione dopływu energii elektrycznej, wody, CO i gazu.
Przedwczoraj na miejsce ostrzału w ługańskiej dzielnicy Artiemowsk przybyli obserwatorzy z misji OBWE, którzy po zbadaniu śladów i pozostałości ostrzału w postaci 16 uszkodzonych domów, wydali komunikat, że ukraińska artyleria ostrzeliwała ten rejon pociskami kasetowymi.
Obecnie najcięższe walki toczą się w rejonie miejscowości Piaski, na którą ukraińska armia prowadzi szturm mający na celu odzyskanie tam pełnej kontroli. Walki przy użyciu artylerii ciągle tam trwają:
I wokół debalczewskiego kotła.
Tam też wojska powstańcze zdobyły miejscowość Uglegorsk zbliżając się od strony zachodniej wzdłuż drogi M04 w kierunku Debalczewa. Uglegorsk praktycznie jest już obecnie w rękach sił powstańczych, a jedyny punkt oporu niedobitków ukraińskich oddziałów znajduje się na południowo-wschodnich przedmieściach. Sytuacja zmienia się tam tak dynamicznie, że nawet poniższy plan nie jest już aktualny, ukraińskie wojska na wschód od miasta zostały obecnie całkowicie rozbite:
Jednocześnie wraz z tym sukcesem kocioł debalczewski z około 8 tys ukraińskich żołnierzy został skutecznie zamknięty:
Ukraińskie władze chyba zaczną znowu prowadzić rozmowy na temat „zawieszenia broni”?
Ranni ukraińscy żołnierze w Debalczewie.
Na pozostałych odcinkach frontu sytuacja jak na razie dynamicznie ustabilizowała się i największy wysiłek wojenny po obu stronach walczących wojsk został skierowany na debalczewski kocioł, gdzie z jednej strony ukraińskie wojska bezskutecznie usiłują przełamać blokadę i skierować tam kolejne posiłki, co kończy się zazwyczaj tragicznie, gdyż ukraińskie kolumny niszczone są pod ciężkim ogniem artylerii i rakiet „Grad”, zaś z drugiej strony siły powstańcze kontynuują z sukcesem ofensywę.
Na koniec kilka zdjęć:
Donieck dzielnica Kujbyszewska po wczorajszym ostrzale przez ukraińską artylerię.
Recent Comments
adamsw2 in: Hruszowice to dopiero początek
XPIH ty grozisz ludziom wielkim patriotom z Polski haha,szkoda ze po m ...
Maxx in: Today is the 39th birthday of Aleksandr Zakharchenko, Head of the Donetsk People's Republic
A very Happy Birthday and all God's blessings for health and happiness ...
Condreau in: Hruszowice to dopiero początek
Czy to do mnie było? Potępiam banderyzm na 100% i trzeba pamiętać o ty ...
ja in: Czas walki
Niedaleko jest pomnik stiaha szkoda że pozostał nienaruszony ...
lsammart in: Today is the 39th birthday of Aleksandr Zakharchenko, Head of the Donetsk People's Republic
Happy birthday! take care of yourself, and continue doing your grea ...