„Próbowałam wiele metod walki o tych ludzi. Teraz będę walczyła o nich tak, jak walczyłam o siebie. Głodówka będzie trwała aż do osiągnięcia pozytywnych wyników”– tym oświadczeniem Nadieżda Sawczenko zapowiedziała rozpoczęcie kolejnego protestu głodowego, tym razem pierwszego od czasu uwolnienia jej z rosyjskiego więzienia.
Przypomnę, że 35-letnia porucznik lotnictwa została w marcu tego roku skazana w Rosji na 22 lat więzienia za współudział w zamordowaniu dwóch rosyjskich dziennikarzy frontowych.
W trakcie procesu sądowego jak i następnie pobytu w więzieniu podejmowała wielokrotnie głodówkę protestując w ten sposób przeciwko jej uwięzieniu.
W dniu 25 maja na prośbę rodzin zabitych dziennikarzy została zwolniona z więzienia po wymianie jej za dwóch Rosjan Jewgienija Jerofiejewa i Aleksandra Aleksandrowa, skazanych przez ukraiński sąd za udział w walkach po stronie separatystów donbaskich.
Obecnie jest ona z ramienia partii „Batkiwszczyzna”, byłej premier Julii Tymoszenko, deputowaną Wierchownej Rady.
Po powrocie z rosyjskiego więzienia od razu zajęła się bardzo aktywnie działalnością polityczną zaskakując wszystkich swoimi czasami bardzo kontrowersyjnymi pomysłami.
W czasie Szczytu NATO w Warszawie była specjalnym gościem forum ekspertów, gdzie również spotkała się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Tam też powiedziała, że:
” Świat powinien cieszyć się harmonią i temu służy sojusz NATO, który nie może pozwalać na szaleństwa wojenne w Europie”.
Nic tylko przyklasnąć tym słowom, tylko że do NATO ostatnio pełni rolę agresora, który wprowadzając destabilizację doprowadza do różnych zaburzeń wewnętrznych w wielu krajach Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej, czy obecnie na Ukrainie i swoich wschodnich i południowych rubieżach.
Jak więc jej słowa można brać na poważnie jeśli są one zwykłą propagandą po d publiczkę, która chce właśnie słyszeć to co ona mówi.
Innym jej pomysłem jest deklaracja, że dla dobra swej ojczyzny gotowa jest objąć urząd prezydenta:
„Jeśli uważacie, że potrzebujecie mnie na stanowisku prezydenta, to będę prezydentem. Pytacie mnie, czy mam zamiar powrócić do armii, czy iść do polityki? Bardzo lubię swoją pracę, lubię latanie i chcę latać. Ale będę robiła to, co jest dobre dla Ukrainy. Jest mi obojętne, w jaki sposób będę jej broniła. Jeśli trzeba, to pójdę na front. Jeśli zrozumiem, że więcej zdziałam tutaj, pozostanę tutaj. Nie mam innego życia, moje życie to Ukraina”
Sawczenko pozująca na ukraińską wersję Joanny d’Arc twierdzi, że „wyszła za mąż za wojsko i Ukrainę”.
Natomiast jeden z jej kolegów, pilot z 3 Pułku Lotniczego w Brodach, skomentował jej charakter w następujący sposób: „Ja ją bardzo dobrze znam, to ‚Pulia’, w sumie dobra baba, ale pierdolnięta”.
„Pulia” po ukraińsku znaczy tyle co po polsku „kula”.
To przezwisko wzięło się stąd, że ona denerwowała swoich kolegów pilotów, nadgorliwością i niezdrową ambicją, krytykanctwem i pyskowaniem.
Po powrocie na Ukrainę z rosyjskiego więzienia, zapytana co chciałby powiedzieć prezydentowi Rosji, oświadczyła, że marzy o tym, żeby „odczepił się od Ukrainy”:
„Odczep się od Ukrainy. Odczep się od każdego kraju, do którego się przyczepiłeś. Zostaw sobie swoje carstwo, ale nie morduj własnych ludzi, nie znęcaj się nad Rosjanami. Dwa razy żyć nie będziesz. Zdechniesz tak czy inaczej i my wszyscy także umrzemy. Żyj godnie, jak człowiek, i pozwól żyć innym” – powiedziała.
Jednocześnie jest to próbka talentu i stylu oratorskiego ukraińskiej bohaterki narodowej.
To są dopiero kilku miesięczne jej osiągnięcia na arenie politycznej po powrocie na Ukrainę. Ciekawe do czego ona dojdzie w następnych miesiącach i czy za roku nie będą już jej mieli wszyscy dość, tak jak koledzy z wojska i władze rosyjskiego więzienia.
- Будь в курсе последних новостей и интересных статей, подписывайся на наш канал «NovorossiaToday»
- Be aware of the current events and interesting articles, subscribe to our channel «NovorossiaToday»
- Pour ne rien manquer de la derniere actualite et des articles interessants, suis notre chaine Telegram en direct«NovorossiaToday»