W noc sylwestrową, około 1000 ludzi dopuściło się ponad setki przestępstw w tym gwałtów na kobietach. Przy biernej postawie policji,która dopiero następnego dnia rozpoczęła identyfikację sprawców, natomiast ŻADNEGO nie ujęła na gorącym uczynku. Również z Helsinek alarmowano o podobnej grupie uchodźców, którzy dopuszczali się aktów molestowania seksualnego. Odnotowano tam 120 skarg na takie działania i aresztowano 16 osób. Również policja w Zurychu odnotowała “natarczywe” zachowanie ludzi o ciemnej skórze.
W Niemczech powołano specjalną policyjną grupę operacyjną, która ma zająć się ukaraniem sprawców zajść w Kolonii, a także w Hamburgu. Zgłoszono łącznie 174 aktów napaści na kobiety, gdzie większość miała charakter seksualny, pozostałe to napaść fizyczna, oraz kradzieże. Do tej pory udało się zidentyfikować 32 sprawców, a kilku zatrzymać. Stanowi to zaledwie nieco ponad trzy-procentową skuteczność. Margines. Pośród zidentyfikowanych tylko dwie osoby posiadały niemiecki paszport, co nie jest równoznaczne z ich niemieckim pochodzeniem.
Pomimo tego, że wszyscy świadkowie i poszkodowani zgodnie informowali o poza-europejskim pochodzeniu agresorów, policja początkowo twierdziła, że nie ma dowodów, aby pośród nich znajdowali się uchodźcy, później przyznała, że stanowili oni zdecydowaną większość- a pozostali? . Fale imigrantów napływały do Zachodniej Europy od dziesięcioleci, jednak była to głównie imigracja zarobkowa. W samym tylko ubiegłym roku do Niemiec przyjechało ponad milion imigrantów. Z jaką falą mamy do czynienia ostatnio? Kiedy to większość uciekających stanowią mężczyzni, a nie całe rodziny? Przekonujemy się na własne oczy.
Jeszcze niedawno w stronę Grupy Wyszehradzkiej płynęły groźby z Europejskiego Parlamentu, oraz od samej Merkel, za opór przeciwko przyjmowaniu “uchodźców”. Przesycone tym zjawiskiem kraje zachodnie próbowały przerzucić niszczycielską falę na kraje wschodnie, w których zjawisko masowej pozaeuropejskiej imigracji jest mało znane. Ostrzeżenia przed multikulturalizmem traktowano nad Wisłą jako objaw prawicowej paniki, nietolerancji, rasizmu. Tymczasem mogę się założyć, że żadnemu ze sprawców sylwestrowych zajść z Zurycha, Hamburga, Kolonii, czy Helsinek nie zostaną postawione zarzuty napaści na tle religijnym, czy też rasowym.
Jaka musiała być rzeczywista skala zdarzeń skoro nagle media zaczęły przerywać zmowę milczenia i informują o tym, że sprawcami są przybysze spoza Europy? Dotychczas jak ognia unikano podobnych oświadczeń. I co najważniejsze: jaki obrót przyniosą kolejne takie wydarzenia do których na pewno dojdzie, a media poinformują o nich tylko jeżeli ich skali nie będzie się dało ukryć. Jaka będzie reakcja społeczeństw, które zastraszono w ostatnich dziesięcioleciach ksenofobią i równością, za cenę własnej tożsamości. I bezpieczeństwa.
Dawid Hudziec